Słyszałam kiedyś dość niesmaczny żart o tym jak się robi sałątkę buraczaną...nie będę go może powtarzać bo mogłabym kogoś niepotrzebnie urazić. Moja sałątka jest wyjątkowo pyszna i zdrowa. Nie wiem czy wiedzieliście, albo lepiej czy kiedyś się nad tym zastanawialiście - że buraki to bardzo zdrowe warzywa. Szkoda, że nie doceniane. Dlaczego watro je jeść? Zawierają dużo potasu, magnezu, wapnia, żelaza,manganu, kobaltu, a także są bogate w witaminy A, C oraz B1 - jak znalazł na jesienną pluchę! Kolory,które zobaczycie na talerzu nastroją optymistycznie nawet największą marudę :)
Skałdniki:
3 ugotowane lub upieczone dość duże buraki,
puszka białej fasoli lub gotowana fasola ( w wersji dla wytrwałych),
1 średnia cebula,
sok z cytryny,
sól,
pieprz,
ocet.
Buraki gotujamy lub pieczemy w całości, bez obierania ze skórki, aż będą miękkie. Odsączamy i dopiero wtedy obieramy.
Koimy na średniej wielkości kostkę i dodajemy do odsączonej fasoli.
Cebulę drobno siekamy, solimy i zostawiamy na 3 minuty żeby puściła sok. Dodajmy do buraków i fasoli.
Całość solimy opruszamy świeżo zmielonym pipeprzem i odrobiną octu. Na koniec dodajemy sok z cytryny wg. uznania :)
Świetnie smakuje z grillowanym mięsem!
Smacznego!
OdpowiedzUsuńHejka właśnie Cię nominowałam w Liebster Blog i zapraszam Cię do zabawy. Oto link:
http://kuchareczkamala.blogspot.com/2012/11/liebster-blog.html
Pozdrawiam serdecznie
Ojej,bardzo dziękuję:) odwdzieczam się już!
UsuńMadziu ja też Cię zaprosiłam do Liebster Award:) Będzie mi miło jeśli zaakceptujesz zaproszenie:)
OdpowiedzUsuńhttp://w-winogronowymgaju.blogspot.com/2012/11/zaproszenie-do-liebster-award.html
O Ty przebrzydła :) ja chciałam nominować Ciebie!
Usuń