Zasypywana szarlotka jest ponoć bardzo popularna i piekli ją już chyba wszyscy, ja nie i postanowiłam to jak najszybciej nadrobić. Wyszło wspaniala, rzuciliśmy się na nią kiedy jeszcze była bardzo ciepła. Rozpadała się w trakcie nakładania ale smakowała doskonale, bosko! Jeszcze ciepłe jabłka smakowały tak jak te, które w dzieciństwie jedliśly jako dzieci. Następnego dnia też była super!Teraz będę piekła tylko taką, jest bardzo prosta w wykonaniu i wyjątkowo smaczna, spróbujcie koniecznie!
Przepis dodaje na specjlane życzenie Oli :)
Przepis dodaje na specjlane życzenie Oli :)
składniki:
1 szklanka mąki pszennej,
1 szklanaka kaszy mannej,
1 szklana cukru ( w tym opakowanie cukru wanilinowego)
1,5 czubatej łyżeczki proszku do pieczenia
1,5 kg jabłek, najlepiej kwaśnych
odrobina cynamonu
170 gram masła
Mąkę, cukier, kaszę, proszek i cynamon mieszamy ze sobą i dzielimy na 3 części, np. na 3 szklanki ( wyjdzie nieco ponad 3).
Jabłka obieramy, usuwamy gniazda nasienne,
zcieramy na tarce o dużych oczkach. Ja użyłam robota kuchennego, bo kupiłam go w maju, a dopiero teraz nauczyłam się go używać - zdecydowanie polecam.
Tortownicę o średnicy 23 wykładamy papierem do
pieczenia (sam spód), boki smarujemy masłem.Dno zasypujemy 1 szklanką suchych składników, następnie układamy na nich połowe jabłek. Zasypujemy 2 szklanką suchych skłaników, ukłądamy pozostałe jabłka, zasypujemy 3 szklanką.
Masło zcieramy na tarce o dużych oczkach i
równomiernie rozkładamy po wierzchu ciasta. Tu mój robot nie pomógł, a mi nie chciało się schodzić do sklepu po tartkę - masło pokroiłam w dość cienkie plastry i też się udało :)
Pieczemy w temperaturze 180ºC przez około 60 minut.
Podczas pieczenia sok i masło mogą wyciekać z tortownicy, dlatego ja włożyłam ją do brtyfanny ;)
I Ola już się wczytuje :) a w sobotę będzie pieczenie szarlotki.
OdpowiedzUsuńJa planuje już jutro, w sobotę pewnie też :)
OdpowiedzUsuńJuż zrobiłam,wyszła cudowna, dałam mniej cukru i dodałam troche słodzika w płynie (odchudzanko troche ;)) podałam jeszcze ciepłą z gałką sorbetu malinowego od grycana (40 kcal w gałce!! :D), naprawde niezwykle prostu ale jakże efektowny przepis :)
OdpowiedzUsuńJa robię identyczną tylko daję więcej jabłek to dla meżusia bo tak lubi zobacz moja jak wyszła:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie:)
http://kuchareczkamala.blogspot.com
Koniecznie muszę wypróbować! Ja też mam w domu Miłośnika jabłek :)
UsuńNie ma lepszych ciast od szarlotki!
OdpowiedzUsuń