Przygotowując się do egzaminów poświęciłam trochę wiecej czasu na gotowanie. Poszperałam w internecie, znalazłam porady dotyczące tego co warto jeść we wrześniu, zdjęcia wyglądały zachęcająco, postanowiłam spróbować, zwłaszcza, że uwielbiam zupę dyni. Wyszło smacznie, ale chyba tradycyjna zupa dyniowa, na czosnku i cebulismakuje mi bardziej.
składniki:
340 g pieczonej dyni (około 300 g surowej dyni ze skórką)
1 litr wywaru warzywnego
2 ziemniaki
1 cebula
skórka otarta z 1 cytryny
100 g konfitury żurawinowej
150 ml śmietany 36 proc.
50 g miodu
50 ml oleju
sól
pieprz
Dynię myjemy, kroimy w dość duże kawałki ( 10 cm) obieramy ze skórki,oczyszczamy z pestek. Miąż nacinamy, układamy na blasze do pieczenia, kropimy oliwą i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 160 st. C przez 35 minut. Tak upieczoną dynię należy odstawić do ostudzenia.
Ziemniaki i cebulę obieramy i kroimy w kostkę.
Miód karmelizujemy: do rondleka wlewamy miód i zagotowujemy go, trzeba to zrobić bardzo ostrożnie aby się nie przypalił, ma tylko lekko zbrązowieć. Na karmel ostrożnie wrzucamy ziemniaki i cebulę i posmażamy. Zalewamy wywarem, zagotowujemy a kiedy ziemniaki zmiękną dodajemy miąż z dyni.
Całość zagotowujemy jeszcze raz, miksujemy a następnie dodajemy śmietankę. doprawiamy otartą skórką i sokiem z cytryny.
Podajemy z konfiturą żurawinową.
Smacznego!
Ziemniaki i cebulę obieramy i kroimy w kostkę.
Miód karmelizujemy: do rondleka wlewamy miód i zagotowujemy go, trzeba to zrobić bardzo ostrożnie aby się nie przypalił, ma tylko lekko zbrązowieć. Na karmel ostrożnie wrzucamy ziemniaki i cebulę i posmażamy. Zalewamy wywarem, zagotowujemy a kiedy ziemniaki zmiękną dodajemy miąż z dyni.
Całość zagotowujemy jeszcze raz, miksujemy a następnie dodajemy śmietankę. doprawiamy otartą skórką i sokiem z cytryny.
Podajemy z konfiturą żurawinową.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz