W związku z tym, że mamy obecnie sezon na paprykę dziś przepis, który dostałam od koleżanki z pracy. Tak w ogóle to, to jest prawdziwy hit w naszej biurowej kuchni. Pewnego dnia podczas lunchu odkryłam na talerzu jednej z koleżanek fantastycznie pachnącę paprykę. Oczywiście musiałam sprobować :)
Warto zaznaczyć, że najlepiej uzyć papryki z bazarku, pachnącej i dojrzałej. Moim zdaniem taka supermarketowa nie zawsze jest taka jakiej potrzebujemy do tego przepisu.
przygotujcie:
3 czerwone papryki,
3 pomarańczowe ,
6 ząbków czosnku,
3 łyżki octu,
olej.
wykonanie:
rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni, do naczynia żaroodpornego wkładamy umytą paprykę i pieczemy przez 40 minut.
z upieczonej papryki ostrożnie zdejmujemy skórkę, jeżeli to koniczene usuwamy gniazda nasienne. trzeba bardzo uważać aby nie wylać soku, który zebrał się wewnątrz papryki.
czosnek obieramy z osłonek, kroimy w bardzo drobną kosteczkę. paprykę przekałdamy do pojmenika, może być plastikowy pojemnik do przechowywania żywności, posypujemy czosnkiem i zalewamy olejem tak aby olej lekko zakrył warzywa(zwróćcie uwagę na jakość oleju)
teraz pora na ocet, polewamy nim warzywa i delikatnie mieszamy. ja dodałam 3 łyżki ale jeżeli uznacie, ze to za mało można dodać więcej.
tak przygotowaną paprykę wstawiamy do lodówki na 24 godziny.
idealne jako zamiennik do jeśiennych i zimowych sałatek!
PS. można mrozić, ale nie szczerze mówiąc nie dopytałam o szzegóły jak :)
Zawsze kładę sobie marynowaną na kanapkę ,pyszota! :P
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńNawet nie próbuj. W ciemno możesz szamać i radzę podwójną działkę.
Usuń