piątek, 17 lutego 2012

Czekoladowe mieszadełka

Wracając dziś z pracy po raz pierwszy wstąpiłam do pijalni czekolady Wedla. Byliście tam kiedyś? Ja w tej konkretnej byłam po raz pierwszy. Zrobiła na mnie pozytywne wrażenie, fajny design, miła obsługa i duużo słodkości. Ręcznie robione pralinki, ktore Paweł nazywa pomadkami :), o smaku truflowo-cynamonowym, porzeczkowym, marcepanowym... czekolada do picia,  nie spamiętałam wszystkiego bo pewnie jeszcze tam zajrze. W ramach pakietu antykryzysowego - czyli na leczenie smutków wybrałam mieszadełka czekoladowe. Wklada się takie cudo do kubeczka  mlekiem i rozpuszcza. Miły wieczór za  nami. Smutki rozpuszczają się jak czekolada :)


Audycja nie zawierała lokowania produktu, fajne rzeczy trzeba chwalić :) 

4 komentarze:

  1. Ja teraz w dobie odchudzania omijam takie miejsca szerokim łukiem:-), niemniej dokladnie, czekolada zawsze rozpuszcza smutki!

    OdpowiedzUsuń
  2. o jakie fajne! Nie znałam, ale chętnie wypróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię wszelkie produkty z tej firmy, ale jeszcze nigdy nie spotkałam się z takim produktem jak mieszadełka. Zapowiada się bardzo ciekawie i z pewnością jak tylko je znajdę to wykorzystam. Dosyć często zaglądam na https://wkuchnizwedlem.wedel.pl ponieważ lubię sama przygotowywać różnego rodzaju desery.

    OdpowiedzUsuń